„Często prosi się go o anhagę,
metudes miltse, þeah þe on modcearig
geond lagulade longe sceolde
hreran mid hondum hrimcealde sæ,
wadan wræclastas. Wyrd bið ful aræd!”
Swa cwæð Eardstapa, Earfeþa gemyndig,
wraþra wælsleahta, winemæga hryre:
„Często znieważam ana uhtna gehwylce
moja kariera cwiþan. Nis nu cwicra nan
þe ic go modsefan minne durre
sweotule asecgan. Chcę coś takiego
þæt biþ in eorle indryhten þeaw,
on ma swój ferðlocan zapinany bandaż,
uzdrowi swojego hordcofana, hycge swa, on to zrobi.
Ne mæg werig mod wyrde wiðstondan,
no se hreo hyge helpe gefremman.
Forðon domgeorne drorigne często
in hyra breostcofan bindað fæste;
swa ic modsefan minne sceolde,
często Earmcearig, eðle bidæled,
freemægum feor feterum sælan,
siþþan geara iu goldwine love
hrusan heolstre biwrah i hean þonan
vod wintercearig ofer waþema pojemnik,
Sohte Sele Dreorig od Bryttana,
hwær ic feor oþþe neah findan meahte
„Jedno w meoduhealle, wiem o tym,
oþþe mec freondleasne frefran wolde,
weman mid wynnum. Co to za cunnað,
hu sliþen bið care to geferan,
þam þe him lyt hafað leofra geholta.
Warað hine wræclast, Nales rani złoto,
ferðloca freorig, nalæsfoldan blæd.
Gemon on selesecgas ond sincþege,
Hu Hine na geoguðe jego złote wino
warto wiedzieć. Wyn eal gereas!
Forþon wat se þe sceal jego winedryhtnes
leofes larcwidum longe forþolian,
ðonne care ond slæp somod ætgædre
Earmne Anhogan często bindað.
„włącz go” – to jego mondryhten
clyppe ond cysse i cneo lecge
honda ond headod, swa on hwilum ær
w geardagum giefstolas breac.
ðonne onwæcneð eft wineleas guma,
gesihð mu biforan fealwe wegas,
baþian brimfuglas, brædan feþra,
hreosan hrim ond snaw, grad mieszany.
þonne beoð þy hefigran heortan benne,
sare æfter swaesne. Dbać o siebie,
þonne maga gemynd mod geondhweorfeð;
greteð gliwstafum, gorne geondsceawað
secga gseldan. Swimmað rusza w drogę!
Fleotendra ferð no þær fela Bringeð
cuðra cwidegiedda. Cearo bið geniwad
þam þe sendan sceal swiþe geneahhe
ofer waþema pojemnik werigne sefan.
Dzięki temu mogę uzyskać lepszy wynik
dla hwana modsefa min ne sweorce,
þonne ic eorla life eal geondþence,
hu, cześć, farlice flet ofgeafon,
modge maguþegnas. Swa jest w połowie niebezpieczna
ealra dogra gehwam Threeoseð ond fealleþ,
forþon ne mæg weorþan wis wer, ær on age
wintra dæl w woruldrice. Wita sceal geþyldig,
ne sceal no to hattheort ne to hrædwyrde,
nie dla wac wiga, nie dla wanhydig,
ne to forht ne to fægen, ne to feohgifre
ne næfre gielpes to georn, ær on geare cunne.
Beorn sceal bidan, þonne on beot spriceð,
oþþæt collenferð cunne gearwe
hwider hreþra gehygd hweorfan will.
Ongietan sceal gleaw hæle hu gæstlic bið,
Można też założyć taką kamizelkę,
swa nu missenlice geond þisne middangeard
wiatry biwaune weallas stondaþ,
hrime bihrorene, hryðge þa ederas.
Woriað þa winsalo, waldend licgað
dreame bidrorene, duguþ eal gecrong,
wlonc bi welle. Sume peruka fornom,
ferede in forðwege, sumne fugel oþbær
ofer heanne holm, sumne se hara wulf
deaðe gedælde, sumne dreorighleor
w eorðscræfe eorl gehydde.
Yþde swa þisne kolczyk ælda scyppend
oþþæt burgwara brahtma dzierżawa
eald enta geweorc idlu stodon.
Se þonne þisne kradzież mądrego geþohte
ond þis deorce lif deope geondþenceð,
frod in ferðe, feor często gemon
wælsleahta noszone, ond þas słowo acwið:
„Hwær cwom mearg? Jak cwom mago? Hwær cwom maþþumgyfa?
Hwær cwom symbla gesetu? Jak sindon seledreamas?
Eala zamawia bułkę! Eala Byrnwiga!
Eala þeodnes þrym! Hu seo þrag wat,
Genap pod nihthelm, swa heo no wære.
Stondeð nu na laste leofre duguþe
weal wundrum heah, wyrmlicum fah.
Eorlas fornoman asca þryþe,
wæpen wælgifru, wyrd seo mære,
ond þas stanhleoþu Stormas cnyssað,
hrið hreosende hrusan bindeð,
Wintres woma, þonne wygrał cymeð,
nipeð nihtscua, norþan onsendeð
hreo hæglfare hæleþum na Andanie.
Wszystko to ryż eorþan douszny,
onwendeð wyrda gesceaft weoruld pod heofonum.
Jej bið feoh læne, jej bið freond læne,
jej bið mon læne, jej bið mæg læne,
eal þis eorþan gesteal idel weorþeð!”
„Swa cwæð snottor on mode”, powiedział mu sundor æt rune.
Til biþ se þe jego treowe gealdeþ, ne sceal næfre jego rozdarty na rycene
zrodzony z piersi acyþan, nemþe on ær þa bote cunne,
eorl mid elne gefremman. Wel bið þam þe on jest seceð,
frofre to fæder na heofonum, þær us eal seo fæstnung stondeð.
|
„Często samotny doświadcza miłosierdzia dla siebie,
miłosierdzie Mierniczego, choć on w duchu zmartwiony,
za oceanem musi długo
zamieszaj rękami zimnego morza,
podążajcie ścieżkami wygnania – los jest nieubłagany.”
Tak powiedział wędrowiec, pomny na trudy,
okrutnych, śmiertelnych walk, upadku drogich krewnych –
„Często każdego ranka muszę być sam
Opłakujcie mój smutek; teraz nie ma już nikogo żywego
któremu ośmielę się wyznać jasno moje najskrytsze myśli.
Rzeczywiście wiem
że jest to szlachetny zwyczaj u mężczyzny
związać swoje myśli powściągliwością,
trzymaj jego skrzynię ze skarbami i myśl, co chce.
Człowiek zmęczony duchem nie może przeciwstawić się losowi,
ani niespokojny umysł nie może zaoferować pomocy.
Dlatego ci, którzy pragną pochwały, często mają smutny umysł
w klatce piersiowej z powściągliwością.
Więc ja, żałośnie smutny, oddzielony od ojczyzny,
daleko od moich szlachetnych krewnych, musiałem związać moje myśli kajdanami,
od tego dawno temu ciemność ziemi
okryłem mojego złotego przyjaciela, a ja, nędzny,
następnie, smutno zimą, kontynuowano ponad wiązaniem fal.
Smutny, szukałem sali dawcy skarbów,
Gdzie mógłbym znaleźć, daleko lub blisko,
ten, który w meadhall może wiedzieć o moim ludzie,
lub mógłby chcieć mnie pocieszyć, bez przyjaciół,
bawić się rozkoszami. On wie, kto tego doświadcza
jak okrutna jest troska o towarzysza,
temu, który ma niewielu umiłowanych opiekunów.
Czeka go ścieżka wygnania, a nie skręcone złoto,
zamrożone uczucia, a nie chwała ziemi.
pamięta o sługach i przyjmowaniu skarbów,
jak w młodości jego złoty przyjaciel
przyzwyczaił się do uczty. Ale wszelka przyjemność zawiodła.
Rzeczywiście wie, kto będzie musiał się bez tego obejść przez długi czas
rady swego ukochanego pana
kiedy smutek i śpimy razem
często wiąż nieszczęsnego samotnika –
w głębi serca myśli, że tak
obejmuje i całuje swego pana, i kładzie się
ręce i głowę na kolanach, tak jak czasami to robił
dawniej lubił dawać prezenty.
Wtedy pozbawiony przyjaciół człowiek budzi się ponownie,
widzi przed sobą ciemne fale,
kąpiące się ptaki morskie rozkładają skrzydła,
opady mrozu i śniegu zmieszane z gradem.
Wtedy rany jego serca są przez to cięższe,
obolała z tęsknoty za ukochaną osobą. Przepraszamy, zostało odnowione
kiedy przez jego umysł przechodzi wspomnienie krewnych;
pozdrawia z oznakami radości, chętnie rozgląda się
jego towarzysze, wojownicy. Znowu odpływają.
Duch pływających nigdy nie sprowadza tam wielu
znane wypowiedzi. Opieka zostaje odnowiona
dla tego, który musi wysyłać bardzo często
jego zmęczony duch nad wiązaniem fal,
Dlatego nie mogę myśleć dlaczego na całym świecie
mój umysł nie powinien pociemnieć
kiedy kontempluję całe życie ludzi,
jak nagle opuścili podłogę sali,
odważni młodzi słudzy. A więc to Śródziemie
zawodzi i upada każdego dnia;
Dlatego człowiek nie może stać się mądry, zanim nie zdobędzie
część zim w królestwie tego świata. Mądry człowiek musi być cierpliwy,
nie może też nigdy być zbyt porywczy ani zbyt pochopny w mowie
ani zbyt słaby w bitwach, ani zbyt nieuważny,
ani zbyt bojaźliwy, ani zbyt wesoły, ani zbyt chciwy bogactwa
ani nigdy zbyt skory do przechwalania się, zanim nie będzie pewien.
Człowiek musi czekać, gdy się przechwala,
dopóki o mocnym sercu nie będzie wiedział na pewno
gdzie myśl serca może chcieć się zwrócić.
Roztropny człowiek musi zdać sobie sprawę, jakie to będzie okropne
kiedy całe bogactwo tego świata zostanie zmarnowane,
jak teraz na różne sposoby w całym Śródziemiu
ściany stały targane wiatrem,
pokryty szronem, zasypał domy śniegiem.
Winiarnie popadają w ruinę, władcy kłamią
pozbawiony radości, gospodarz zginął
dumny ze ściany. Jakaś wojna trwała,
niesione w drodze dalej; jeden został porwany przez ptaka
nad pełnym morzem; jeden, którym podzielił się szary wilk
ze Śmiercią; jeden szlachcic o smutnej twarzy
zakopany w ziemistym dole.
I tak Stwórca ludzi spustoszył ten region,
aż do starożytnego świata gigantów, pozbawionych dźwięków
obywateli, pozostało bezczynne.
Kto głęboko kontempluje ten mur,
i to ciemne życie z mądrą myślą,
stary duchem, często pamięta dawno temu,
wiele bitew i wypowiada te słowa:
„Gdzie jest koń? Gdzie jest młody wojownik? Gdzie jest dawca skarbów?
Gdzie są miejsca na bankiety? Gdzie są radości na sali?
Niestety, jasny kubek! Niestety, wysłany wojownik!
Niestety, chwała księcia! Jak ten czas minął,
zniknął pod sterem nocy, jakby nigdy go nie było!
Teraz na miejscu ukochanego gospodarza stoi
ściana niezwykle wysoka, ozdobiona podobiznami węży.
Moc włóczni pochwyciła szlachtę, broń zachłanna na rzeź; los sławny,
i burze uderzają w te skaliste zbocza,
spadająca burza śnieżna wiąże ziemię,
odgłosy zimy, potem nadchodzi ciemność.
Cień nocy ciemnieje, wysyła z północy
gwałtowny deszcz gradu wywołany wrogością wobec wojowników. Całe królestwo ziemi jest pełne ucisku,
działanie losów zmienia świat pod niebem.
Tutaj bogactwo jest przemijające, tutaj przyjaciel jest przemijający,
tu mężczyzna jest przemijający, tu kobieta jest przemijająca,
cały ten fundament ziemi staje się pusty.
Tak mówił mądry w duchu, siedział samotnie w prywatnych medytacjach.
Dobry dotrzymuje przysięgi, a człowiek nigdy się nie objawi
zbyt szybko wybuchnie gniew w jego piersi, chyba że on, mężczyzna,
powinni wiedzieć wcześniej, jak z odwagą zastosować lekarstwo.
Dobrze będzie temu, kto szuka łaski,
pocieszenie od Ojca w niebiosach, gdzie jest schronienie
oznacza nas wszystkich.
|