Nic nie trwa wiecznie: Campino & Co. nie są już anarchicznymi punkami, którymi byli kiedyś. Niegdyś szalejący zespół narzucał sobie coraz więcej zasad. W przeszłości koncert rzadko zaczynał się na trzeźwo, ale alkohol przed występem od dawna był mile widziany. Wszystko, co mogłoby zagrozić ich sukcesowi, jest zakazane i chociaż ich obecna trasa ma w sobie coś z dawnych dobrych czasów, a punkowa postawa wydaje się nieco wątpliwa, zostańcie martwe spodnie żywe legendy. Teraz Toten Hosen są w rocznicowej trasie koncertowej z tytułami z trzech dekad historii zespołu, a liczna publiczność w St. Jakobshalle w Bazylei jest zachwycona. Po trzydziestu latach punkowej kariery, Toten Hosen po raz pierwszy zagrał w Bazylei we wtorek w ramach „Der Krach der Republik – Tour”. Frontman Campino nie naciskał hamulca przez dwie godziny i od razu znalazł kontakt z publicznością.

Do gorzkiego końca! - Die Toten Hosen: The Noise of the Republic Tour 2012

Jako support wystąpił szwedzki alternatywny zespół rockowy Republika Królewska z na starcie. Wokalista Adam Grahn, gitarzysta Hannes Irengard, basista Jonas Almén i perkusista Per Andreasson mają znaczną rzeszę fanów od czasu ich pierwszego albumu „We Are The Royal” i są absolutnym zespołem grającym na żywo, przynajmniej dotarli do fanów Hosena ze swoim punkowym muzyka rockowa doprowadzić do temperatury roboczej. Sam koncert był trochę krótki, ale tak już jest, gdy jesteś na scenie jako otwierający występ. Po opuszczeniu sceny przez Royal Republic nastąpiła dość krótka przerwa na konwersję, której koniec graficznie reprezentował szkielet orła cesarskiego, który był wyświetlany na ekranie, powoli przesuwając się w dół i po dobrych 30 minutach światła w końcu zgasły na zewnątrz i martwe spodnie wszedł na scenę. Pokaz bohaterów z Düsseldorfu rozpoczął się wstępem „Trzy krzyże (że tu jesteśmy)” i obowiązkowym pochodem logo „Do samego końca” pod sufit sali.

Die Toten Hosen - Altes Fieber [18.12.2012, na żywo w St. Jakobshalle, CH-Basel]
Die Toten Hosen - Altes Fieber [18.12.2012, na żywo w St. Jakobshalle, CH-Basel]

St. Jakobshalle było całkowicie wyprzedane, gdy ikony niemieckiego punka szturmem wdarły się na scenę o dziewiątej. Trzydzieści lat w branży i trochę zmęczeni udowodnili to od pierwszej nuty otwierającego "Ballast der Republik", tytułowego utworu ich obecnej płyty. Logo jest mieszanką federalnego orła, młota i kompasu, herbu nieistniejącego już państwa robotniczego i rolniczego NRD. Rola spodni w historii muzyki niemieckiej nie może być lepiej symbolizowana. Zaledwie pięć minut po wejściu pięciu muzyków na scenę około 9000 XNUMX osób śpiewało w wyprzedanej sali. Wielu na zatłoczonych poziomach nigdy nie zajęło swoich miejsc: śpiewali, wrzeszczeli, wyciągali ramiona, tupali. Zespół był nie tylko w szczytowej formie muzycznej, gigantyczne multimedialne show na ogromnych ekranach LED za zespołem wywołało gęsią skórkę.

Dni takie jak te - Die Toten Hosen
Dni takie jak te - Die Toten Hosen

Prawie pół godziny po rozpoczęciu koncertu wokalistka Campino powitała przybyłych po raz pierwszy na koncert Toten Hosen. Niewielu mogło otrzymać te pozdrowienia: Występ zespołu punkrockowego z Düsseldorfu, który w tym roku obchodzi swoje 9000-lecie, był meczem u siebie, triumfalną procesją. Campino i jego zespół urządzili największą punkową imprezę roku dla 9000 fanów, och co, dla 50 kumpli w wyprzedanej St. Jakobshalle. Nawet w wieku 10 lat Campino wciąż jest utalentowanym artystą. Energiczny punkowy dyrygent, który małym palcem kontroluje swoje ludzkie chóry, który po ojcowsku zaopatruje wychudzony tłum w pierwszym rzędzie w drinki i sam polewa wodą swoje nagie torsy. Doświadczyłem więc, jak Campino w latach dziewięćdziesiątych wspiął się na poprzeczkę konstrukcji sceny na Gurten i nadal śpiewał. Innym razem zespół pożegnał się ze sceną jakieś XNUMX minut później, ponownie bujając się w świetle reflektorów z zupełnie innej części sali, pośród rzędów fanów. I to jest dokładnie to, co jest ważne dla Toten Hosen – bycie blisko fanów.

Boże Narodzenie z martwymi spodniami. Mieszkam w Bazylei.
Boże Narodzenie z martwymi spodniami. Mieszkam w Bazylei.

Byłem trochę zaskoczony, że zaczęli od jednej z najlepszych piosenek na nowym albumie - "Altes Fieber" - bardzo mocnego kawałka, który po prostu przemawia prosto z mojego serca. Ale tak już jest z wieloma piosenkami Toten Hosen, sam się rozpoznajesz... Pierwsze duże zaskoczenie przyszło mi, gdy zobaczyłem okładkę "Schrei nach Liebe", której oryginał, jak wiadomo, pochodzi z dawni rywale „Die Ęrzte”. , z rzeczywistego fragmentu tekstu „Between niepokojącej siły i Onkelz to przytulny rockowy LP”, zaśpiewał Campino „Between niepokojącej siły i Bushido”. O ile mi wiadomo, lekarze śpiewają teraz piosenkę z takim lub podobnym sformułowaniem, w każdym razie pomyślałem, że to dobrze, że ta linijka tekstu tchnęła trochę aktualności w piosenkę, zamiast wciąż naskakiwać na przeszłość Frankfurt Onkelz .

Do gorzkiego końca! - Die Toten Hosen: The Noise of the Republic Tour 2012

Mistrz Campino i jego wierni towarzysze Breiti, Andi, Kuddel i Vom rzucili tego wieczoru hity, „Love Song”, „Bonnie & Clyde” czy „Here Today, Tomorrow There” porwane przez Hannesa Wadera, przez „Alexa”, nie wspominając „Wszystko dla miłości” i „Dni takie jak te”. Z „Hang on Sloopy”, „The Little Drummer Boy” i „You'll Never Walk Alone” Hosen zagrał tego wieczoru także kilka innych coverów. Przed sceną płonęły pochodnie, a wiele osób raz po raz machało flagą ze szkieletem orła federalnego. Rewolucjoniści lat XNUMX., którzy niestrudzenie śpiewali przeciwko społecznym konwenansom i prawicowej przemocy, którzy w latach XNUMX. przekształcili się w muzykę powszechną, są dziś bardziej aktualni niż kiedykolwiek. Czasami czysty punk rock, czasami przyspieszony hard rock, czasami ostry rytm lat sześćdziesiątych, który zespół wpompował do sali. Frontman Campino ograniczył się do krótkich przejść i wysiłku wokalnego i fizycznego, reszta zespołu do cudownego wyszczekania piosenek, a publiczność okazała się na wskroś liryczna.

DTH @bazylea
DTH @bazylea

Campino szalał po scenie przez dwie godziny, jakby jutra miało nie być. Podczas gdy inne zespoły mozolnie zużywają trzy bisy, Hosen wyrzucili trzy potężne bloki bisów, co stanowiło jedną trzecią koncertu. Nawet po tym, jak wyraźnie zasygnalizowali „Schöne Gruss, Auf Wiederseh'n”, że już nic nie zostało, publiczność nadal niestrudzenie wiwatuje, dopóki nie wrócą ponownie na „Paradise”. Campino wprowadza na scenę dwunastoletniego chłopca i pozwala mu śpiewać. Jak na rodzinnym koncercie. Ale kiedy zespół, który reprezentuje tak jasne przesłanie tolerancji i wolności, staje się zjawiskiem masowym, można być tylko wdzięcznym, że wszystko idzie tak, jak powinno. Na szczęście w dużej mierze obywają się bez piosenek, które bardziej przypominają hity niż muzykę rockową, dopiero na samym końcu, kiedy prawie cała chwała się skończyła, pojawia się niewypowiedziany „Ten Little Jägermeister”, który jest gorączkowo wiwatowany.

Setlista:

  1. Balast republiki
  2. Stara gorączka
  3. Gra wyjazdowa
  4. Żyjesz tylko raz (wcześniej)
  5. To wszystko się wydarzyło
  6. Madelaine (z Lüdenscheid)
  7. Dziś tu, jutro tam (okładka Hannesa Wadera)
  8. Hang On Sloopy (okładka The McCoys)
  9. Bonnie & Clyde
  10. Zew natury
  11. To jest ten moment
  12. Nigdy się nie zgadzaj
  13. Europa
  14. Pchnięty ponownie
  15. Wołaj o miłość (okładka The Doctors)
  16. Piosenka miłosna
  17. Wstań, gdy będziesz na ziemi
  18. Wszystko minie
  19. Nadchodzi Alex
  20. Pomyśl życzenie
  21. Dni jak ten
  22. Encore:

  23. Za drzwiami
  24. Szkoda, jak to się może stać?
  25. Wszystko z miłości
  26. znajomych
  27. Bis 2:

  28. The Little Drummer Boy (okładka The Von Trapp Family Singers)
  29. Wciąż, wciąż, nadal
  30. Wszystkie te lata
  31. Pozdrowienia, do widzenia
  32. Bis 3:

  33. Paradies
  34. dziesięć małych
  35. You'll Never Walk Alone (Gerry & The Pacemakers Cover)
DIE TOTEN HOSEN na żywo w Bazylei 18.12.2013 przez THE GRAVEYARD SCENE
DIE TOTEN HOSEN na żywo w Bazylei 18.12.2013 przez THE GRAVEYARD SCENE

Wszystko to w repertuarze obejmującym 15 albumów. Mieszanka starych i nowych piosenek została bardzo dobrze przyjęta przez publiczność, sam występ był wspaniałym kinem od początku do końca, aż do pobożnie obchodzonego sanktuarium w Liverpoolu „You'll Never Walk Alone”. Setlista zawierała wszystko, od naprawdę starych po zupełnie nowe, od dzikich po romantyczne piosenki. Doskonała mieszanka wysokostrawnych składników. Nowe utwory mogą być nieco łagodniejsze, teksty głębsze, a gitarowe riffy nieco bardziej zróżnicowane - na scenie punkrockowcy emanują czystą energią, grają swoje utwory szybciej niż na płycie jak zwykle, a Campino pędzi po scenie prawie jak dziesięć lata temu, dwadzieścia lat temu, ale tylko prawie, bo pamiętam koncerty z wcześniejszych lat, na których Campino pokazywało trochę więcej mocy. Czy wynika to z jego wieku, czy z faktu, że przez cały dzień musiał chodzić po wodzie i brał udział w teście pieczywa chrupkiego, zostawię to otwarte, w końcu Campino nie ma już dwudziestu lat i nie umniejsza to wyglądu spodnie w jakikolwiek sposób. Poniżej znajduje się małe podsumowanie wspomnianych właśnie działań. W takie dni jak ten... kiedy jeden z najlepszych zespołów grających na żywo zbiera się na intensywną i pełną pośpiechu imprezę... marzysz o nieskończoności.

Die Toten Hosen // Bazylea
Die Toten Hosen // Bazylea

[identyfikator recenzji rwp=»0″]


Ponieważ zawsze jestem pytany, jaki jest najłatwiejszy sposób inwestowania w Bitcoin: za pomocą aplikacji przekaźnik Można tego dokonać w kilku krokach i bez skomplikowanej rejestracji. Nikt poza Tobą nie ma dostępu do Twojego Bitcoina za pomocą kodu polecającego REL105548 Twoje opłaty zostaną obniżone o 0,5%.

Psst, podążaj za nami dyskretnie!

Więcej dla Ciebie:

Wesprzyj nas!

 
„Dravens Tales from the Crypt” od ponad 15 lat zachwyca pozbawioną smaku mieszanką humoru, poważnego dziennikarstwa – na bieżące wydarzenia i niezrównoważone relacje w polityce prasowej – oraz zombie, przyozdobionych mnóstwem sztuki, rozrywki i punk rocka. Draven zmienił swoje hobby w popularną markę, której nie można sklasyfikować.

Mój blog nigdy nie był przeznaczony do rozpowszechniania wiadomości, nie mówiąc już o polityce, ale w przypadku spraw bieżących po prostu nie mogę powstrzymać się od uchwycenia tutaj informacji, które są cenzurowane na wszystkich innych kanałach. Zdaję sobie sprawę, że projekt strony może wielu osobom nie wydawać się „poważny” pod tym względem, ale nie zmienię tego, by zadowolić „główny nurt”. Każdy, kto jest otwarty na informacje niezgodne z przepisami państwowymi, widzi zawartość, a nie opakowanie. Przez ostatnie 2 lata starałem się wystarczająco przekazać ludziom informacje, ale szybko zauważyłem, że nie ma znaczenia, jak to jest „opakowane”, ale jaki jest stosunek drugiej osoby do tego. Nie chcę kłaść miodu na czyjeś usta, aby w jakikolwiek sposób spełnić oczekiwania, więc zachowam ten projekt, ponieważ mam nadzieję, że w pewnym momencie będę mógł przestać składać te polityczne oświadczenia, ponieważ nie jest moim celem kontynuowanie tak na zawsze ;) Wszystkim pozostawiam to, jak sobie z tym poradzą. Zapraszam do kopiowania i rozpowszechniania treści, mój blog zawsze był pod Licencja WTFPL.

Trudno mi opisać, co tutaj robię, DravensTales stało się blogiem kulturowym, blogiem muzycznym, blogiem szokowym, blogiem technicznym, blogiem o horrorach, zabawnym blogu, blogu o znalezionych przedmiotach w internecie, dziwaczne internet, blog śmieciowy, blog artystyczny, podgrzewacz wody, blog zeitgeist , Blog złomu i blog z torbami o nazwie. Wszystko, co jest w porządku ... - a jednak nie. Głównym tematem bloga jest sztuka współczesna w najszerszym tego słowa znaczeniu.

Aby zapewnić działanie strony, zapraszamy do Przekaż darowiznę kartą kredytową, Paypal, Google Pay, Apple Pay lub poleceniem zapłaty/kontem bankowym. Wielkie dzięki dla wszystkich czytelników i sympatyków tego bloga!
 


Jesteśmy cenzurowani!

Nasze treści są teraz całkowicie cenzurowane. Główne wyszukiwarki zostały poproszone o usunięcie naszych artykułów ze swoich wyników. Zostań z nami Telegram w kontakcie lub zapisz się do naszego newslettera.


Nie, dziękuję!