Najnowszy film Disney Pixar „COCO” w blokach startowych. Dziewiętnasty film Pixara został nakręcony przez duet reżyserów z reżyserem Lee Unkrichem („Gdzie jest Nemo”, „Toy Story 19”) i producentką Darlą K. Anderson („Auta”, „Toy Story 3”), a Oscar dostarcza - nagrodę - nagrodzony kompozytor Michael Giacchino („Up”, „Iniemamocni”) za ścieżkę dźwiękową. Pod względem treści zawsze lubiłem „Día de Muertos” i fascynował mnie kult śmierci w Meksyku. Więcej o „COCO” można dowiedzieć się na oficjalnej stronie internetowej Witryna z filmami Disneya, film będzie można oglądać w naszych kinach od 30 listopada.
„COCO” opowiada o słynnym muzyku Ernesto de la Cruz, który jest nadal idolem nawet po jego śmierci. Najsłynniejszym muzykiem w całym kraju zachwyca się także Miguel. Pełen oddania dla niego, nie może się oprzeć, aby w tajemnicy nie dotknąć swojej słynnej gitary. To, czego Miguel nie wie, to to, że otwiera drzwi do krainy umarłych i wraz ze swoim psem Dantem znajduje się w ekscytującej przygodzie z całkowicie szalonymi, zabawnymi postaciami. Spotyka nie tylko swoich przodków, ale także Hektora, który ma mu pomóc odnaleźć drogę do domu. Ale łatwiej to powiedzieć niż zrobić! Aby to zrobić, Miguel potrzebuje błogosławieństwa swoich bliskich, którzy chcą pozwolić mu wrócić tylko wtedy, gdy na zawsze zrezygnuje z muzyki.