Moja droga jest długa, ciągle trwa.
Gapisz się na mnie, a ja się trzymam.
Moje oczy są przyćmione, oddech słaby
i łzy spływają po moich policzkach.
Tam wysoko, gdzie powietrze jest tak rzadkie,
Szukasz znaków. Czy się poddaję?
Wszystko dla mnie sprowadzasz na ziemię,
A mimo to mnie potępiasz.
O nie, bez wstydu. Całe życie nie zdradzę.
Przez całe życie nie uronię ani jednej łzy,
Na zawsze więcej, na zawsze więcej.Wieże dźwiękowe runą,
Widzę, że wszystko jest zepsute.
Jego serce pęka i jest rejestrowane dźwiękiem.
Potrzebujemy cudownej radości, potrzebujemy cudownego chłopca,
Rock and rollowa zabawka, rock and rollowa radość,
rock and rollowy chłopak!Teraz wiem, co czeka mnie w grze.
Co jest do zgarnięcia, co znowu na dole.
Widzisz, wszystko dla mnie się wali,
Koniec wszystkiego, każdego przyzwoitego człowieka.
O nie, bez wstydu. Całe życie nie zdradzę.
Przez całe życie porzucę wszystkie moje lęki,
Na zawsze więcej, na zawsze więcej.Wieże dźwiękowe runą,
Cóż, wszystko zostanie rozebrane.
Widzicie, jego serce pęka i jest rejestrowane dźwiękiem.
Potrzebujemy cudownej radości, potrzebujemy rock and rollowego chłopca,
Potrzebuję rock and rollowej radości, rock and rollowej zabawki,
rock and rollowy chłopak!Droga jest długa i ciągle się dłuży.
Ale moje oczy są przyćmione, mój oddech jest słaby
I łzy plamią moje brudne policzki.Wieże dźwiękowe runą,
Widzę, że wszystko jest zepsute.
Cóż, moje serce pęka i jest rejestrowane dźwiękiem.
Potrzebuję cudownej radości, potrzebuję cudu teraz,
Ten rock and rollowy chłopak!
Tak! Tak! Tak, wiszę na cudownym drzewie,
tak, wisieć jak pętla dla ciebie i dla mnie.
Tak! Powiedział tak! Już teraz!