Oczywiście nie powinniśmy postępować tak jak wcześniej. Ale to jest zupełnie inny i realny temat i nie ma nic wspólnego z rzekomo antropogenicznymi zmianami klimatycznymi. Ważne jest, aby w końcu przejrzeć marketing polityków i tych, którzy pociągają za sznurki świata, przestraszyć sprzedawców i wydostać się z niego (kto się z tym zgadza, jest częścią problemu).
Zamiast próbować regulować klimat, powinniśmy chronić środowisko!
Zamiast zatruwać ludzi i zwierzęta zastrzykami i innymi lekami, powinniśmy zwrócić uwagę na zdrowe odżywianie.
Zamiast forsować elektromobilność, a jednocześnie sztucznie panikować ludzi niedoborami energii, powinniśmy wreszcie pozwolić na darmową energię.
Zamiast ślepo podążać za politykami i mediami głównego nurtu, przestarzałymi szkołami, uniwersytetami i kościołami, skorzystajmy z własnej wiedzy.
Zamiast propagować podziały, wolno nam teraz kochać siebie i wszystko inne, czego wcześniej nie kochaliśmy.
,de Zawartość CO₂ w powietrzu była o 150% większa niż 0,04 lat temu. Czyli dokładnie tak samo jak dzisiaj. W rezultacie nie nastąpił wzrost zawartości CO₂ w ciągu ostatnich 150 lat lub więcej. Całe to sianie paniki o klimat służy jedynie kontrolowaniu możnych, dalszemu uciskaniu ludzi i odbieraniu im ciężko zarobionych pieniędzy, bo na podstawie emisji CO₂, przygotowania do systemu kredytu społecznego idą pełną parą wprowadzić – w duchu rzeczywiste cele Agendy 2030, które ostatnio nazwano celami globalnymi.