Tam wstajesz, jeszcze zupełnie rozmazany, śpiący i nie do końca rozkojarzony po wyczerpującej nocy i nie wiedząc nic złego, chcesz wcześnie rano wlać trochę płynu na poprawę nastroju, żeby powoli ochłonąć z powrotem w grze . Aby to zrobić, chwiej się, no cóż, po omacku do lodówki, żeby po dotarciu na miejsce wypić jeden z tych nowoczesnych zimnych napojów kawowo-mlecznych, ponieważ jest tak wcześnie rano, że nie musisz gotować wody w Blubb do później i tak się składa, że ekspres do kawy znów zaczyna strajkować.
OK, więc trzymasz w dłoniach jeden z tych plastikowych kubków z pojemną plastikową pokrywką. W tym przypadku rzekomym pocałunkiem na dzień dobry z kofeiną był Grande Caffè Macchiato Świeżo wyjęty z aluminiowej pokrywki Migros trafił do mojego podniebienia, aby zgodnie z moją nadzieją rozwinąć swój smakowity aromat i delikatnie poprowadzić mnie w poranek... - ale co do cholery spływa mi po gardle? Po szyi ?! Oprócz powietrza straciłem też ślinę!!! *brrrrrrrrr* *buuuuuuäääah* *wüüüürg* *pluć*
Chyba nigdy w życiu nie jadłem czegoś tak obrzydliwego jak „kawa” i mogę powiedzieć, że nieważne gdzie na świecie kawa, nawet jeśli jest w niej łyżeczka, smakuje tysiąc razy lepiej niż ta Bshakei! Migros z dumą prezentuje: Stare skarpetki wujka Helmuta filtrowane, niezrównane doznania smakowe! A całość jest tak obrzydliwie słodka, że skutecznie rozpieszcza kubki smakowe na cały dzień. Byłam w szoku, bo po tym poczęstunku moje kubki smakowe zwiędły! Dzięki!
….. jeśli coś takiego nazwiesz kawą, to i tak coś trzeba wyciąć…..
tak, też to miałem… NIGDY WIĘCEJ!!!!!!!!!!!
To coś jest po prostu obrzydliwe, więc wolę skorzystać z ekspresu, który przygotowałem już dzień wcześniej i wystarczy, że wcisnę przycisk... i podczas gdy kawa płynie i wypełnia mieszkanie jego cudowny zapach, lubię brać prysznic
Mogę się tylko z Tobą zgodzić: kawa mrożona z dyskontu zazwyczaj smakuje okropnie. Ale Grande Caffe naprawdę wygrywa. Biedny diabeł!
Jednakże, ugh, sto tysięcy wyjących i wyjących piekielnych ogarów!