Jak DNA powinno być wykorzystywane do przechowywania danych
Elity ciągle nam wmawiają, że dane to DNA współczesnych gospodarek. Jeśli zwycięży praca grupy naukowców, kwestię DNA można potraktować dosłownie. Era informacji zasadniczo zmieniła nasze życie pod każdym względem, a każda innowacja cyfrowa niesie ze sobą także problemy, na przykład co zrobić z ogromnymi ilościami danych wytwarzanych przez nasze urządzenia elektroniczne.
Przy obecnych technologiach elity nie mają możliwości realizacji swoich planów. Chociaż w ostatnich latach koszt jednostkowy przechowywania danych gwałtownie spadł, generuje się więcej danych niż kiedykolwiek wcześniej. Zajmuje to dużo miejsca na dyskach, które z czasem ulegają zniszczeniu. Na przykład pamięć magnetyczna jest podatna na utratę wydajności, a dostęp do danych przechowywanych w starych systemach może z czasem stać się coraz trudniejszy ze względu na postęp technologiczny. Kto obecnie ma komputer ze stacją dyskietek? A może system muzyczny odtwarzający taśmy ośmiościeżkowe?
DNA jako nośnik pamięci? DNA jest tak stare jak życie na Ziemi i jest również trwałe. Aby stworzyć nową pojemność magazynowania, naukowiec dr. Nick Goldman z Europejskiego Instytutu Bioinformatyki w Cambridge (Wielka Brytania) wykorzystujący DNA jako nośnik danych. Goldman odkrył, że DNA może nie tylko przechowywać kod biologiczny, ale może służyć jako repozytorium wszelkich informacji, biorąc pod uwagę jego zdolność do kodowania informacji o dużej gęstości, jego trwałość i udokumentowane doświadczenie w roli nośnika informacji.
W ten sposób opracowali narzędzie umożliwiające przekształcenie naszego DNA w nośnik przechowywania dużych ilości informacji. Informacje są kodowane w długich, spiralnych sekwencjach czterech jednostek molekularnych tworzących DNA – w podobny sposób, w jaki cały Internet i wszystko, co cyfrowe, od płyt CD-ROM po zdjęcia w smartfonie, jest kodowane przez wartości 1 i wyświetla się 0. Jeśli DNA będzie przechowywane w suchym miejscu i chronione przed światłem (najlepiej można to osiągnąć w temperaturach poniżej zera stopni), przetrwa stulecia.
Szacuje się, że niektóre próbki DNA z lodu Grenlandii mają ponad milion lat, chociaż nie znaleziono jeszcze DNA dinozaura. Ale to nie wszystko. DNA jest tak wydajne, że w jednym gramie można przechowywać 215 milionów gigabajtów. Oznacza to, że wszystkie dane kiedykolwiek zarejestrowane przez ludzkość zmieściłyby się w przestrzeni wielkości normalnego salonu. DNA jest w stanie skompresować więcej informacji w dowolną sekwencję niż konwencjonalna technologia obliczeniowa wykorzystująca system liczb binarnych, ponieważ ma cztery różne jednostki zamiast tylko dwóch (patrz ilustracje).
Scenariusz horroru polegałby na zapisaniu danych w DNA żywej osoby. To już się wydarzyło na mniejszą skalę. Artysta Eduardo Kac przetłumaczył zdanie z historii stworzenia na DNA i wszczepił je bakteriom. Inni mieli swoje inicjały wpisane na organizmach genetycznie zmodyfikowanych jako rodzaj znaku towarowego. Jednak perspektywa zainfekowania dysku twardego wirusem jest raczej mało prawdopodobna (w przeciwieństwie do przypadku odwrotnego, czyli dysku twardego pełnego wirusów).
Nadmiar DNA może obciążyć organizm. Za każdym razem, gdy komórka się dzieli, dodany DNA jest replikowany wraz z biologicznie niezbędnym kodem, co zużywa dużo energii. Jednocześnie przy każdym podziale mogą wystąpić mutacje, które uszkadzają zakodowany DNA. Po kilku pokoleniach jest to trochę jak „cicha poczta”. Jak dotąd przechowywanie danych w DNA było zarezerwowane głównie dla laboratoriów.
Jednakże istnieje coraz więcej czynników ekonomicznych, które sprawiają, że przechowywanie DNA jest tańsze i bardziej popularne. Microsoft już pracuje nad systemem przechowywania danych opartym na DNA. Produkcją DNA zajmują się także inne firmy, m.in. Twist Bioscience we współpracy z Microsoft, Skrypt DNA, Nuklea Nukleika, Evonetix, Helixworks i Odlewnia genomu. Szybkość innowacji sugeruje, że przechowywanie DNA może stać się bardziej powszechne, niż obecnie wydaje się to możliwe. Przynajmniej Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) propaguje Dyski DNS jako przyszłość informatyki.