Pieniądz fiducjarny odnosi się do walut narodowych, które w przeciwieństwie do pieniądza towarowego, takiego jak złoto czy srebro, są tworzone „sztucznie” przez państwa lub rządy. Pieniądz fiducjarny nie ma zatem żadnej wartości wewnętrznej, lecz zawiera w sobie obietnicę ważności jako środka płatniczego. Ergo: Wystarczyłaby OBIETNICA od rządu i banku centralnego i można było iść na zakupy za pieniądze Monopoly. 🙂
Z jednej strony trzeba się cieszyć, jeśli NIE zostanie zniesiona gotówka. Bez gotówki jesteśmy całkowicie zniewoleni i na krótkiej smyczy. W takim razie nie pozostaje nic innego, jak schować w domu kilkaset euro na czarną godzinę lub zrobić anonimowe zakupy. Z drugiej strony obietnicę, że ten kawałek papieru będzie można wymienić na towar, również można bardzo szybko odwołać. Tak czy inaczej jesteśmy zniewoleni - kasa to tylko nieco dłuższa smycz, która sprawia, że myślisz, że jesteś w pewnym sensie wolny... 🙁
Powinieneś wiedzieć, że tylko ułamek pieniędzy faktycznie istnieje w banknotach, w Landesbanken 1:20, w EBC tylko 1:100. Jeśli więc tylko 1-5% wypłaci swoje pieniądze w gotówce, cały system pieniądza księgowego całkowicie się zawali. W większości przypadków nawet papier nie jest dostępny jako równoważna wartość.