Inteligentne słuchawki douszne „Pilot”, nad którymi obecnie pracuje nowojorski start-up „Waverly labs» jest rozwinięty obiecuje niewyobrażalne możliwości. Mały, zaawansowany technologicznie gadżet powinien działać jak prawdziwy tłumacz i tłumaczyć różne języki, których sam nie rozumiesz bezpośrednio podczas rozmowy w czasie rzeczywistym dla użytkownika. Jak Universal Translator ze Star Trek - tylko w rzeczywistości!
„Wyobraź sobie życie w świecie, w którym nie istnieją już bariery językowe” — mówi Waverly Labs. Zgodnie z przekonaniem producenta wizja ta może wkrótce stać się rzeczywistością. „Pilot to pierwszy inteligentny zestaw słuchawkowy na świecie, który jest w stanie przetłumaczyć rozmowę między dwiema osobami mówiącymi różnymi językami w czasie rzeczywistym” – czytamy w opisie produktu. Nigdzie szczegółowo nie wyjaśniono, jak dokładnie działa w praktyce mały, innowacyjny, zaawansowany technologicznie pomocnik. „Poruszamy się na skrzyżowaniu technologii ubieralnych i tłumaczeń wspomaganych maszynowo” – to bardzo ogólny opis. Według raportu Telegraph twórcy są celowo powściągliwi. „Jeden z naszych techników spotkał Francuzkę i chciał się z nią porozumieć” – opisują kulisy historii wynalazku.
Gadżet powinien początkowo obsługiwać tylko kilka języków, początkowo angielski, francuski, hiszpański i włoski. Później pójdą inni. „W pierwszej generacji tłumaczenie w czasie rzeczywistym będzie działać tylko wtedy, gdy obaj rozmówcy mają na sobie słuchawki” — przyznaje Waverly Labs. Każdy, kto mimo wciąż niezwykle skąpych informacji jest już przekonany o potencjale słuchawek Pilot, może od 25 maja złożyć zamówienie przedpremierowe na stronie producenta. Także o Witryna finansowania społecznościowego Indiegogo, gdzie wkrótce ruszy kampania mająca na celu finansowanie produkcji inteligentnego gadżetu, można złożyć zamówienie.