Album „Kodeks aktualności" z Dadaboty został napisany w całości przez sieć neuronową. To było wcześniej zasilane oprogramowaniem „Diotima” i albumem nowojorskiego black metalowego zespołu „Krallice” i trudno mi to teraz powiedzieć, ale całość nie brzmi aż tak źle, ale to nie jest realne (jeszcze) przekonujący...
Aby utworzyć Coditany, oprogramowanie podzieliło album „Diotima” z 2011 roku nowojorskiego blackmetalowego zespołu Krallice na małe fragmenty audio. Następnie przepuścili każdy segment przez sieć neuronową – rodzaj sztucznej inteligencji luźno wzorowanej na mózgu biologicznym – i poprosili go, aby odgadł, jaki będzie kształt fali następnej pojedynczej próbki dźwięku. Jeśli przypuszczenie było słuszne, sieć wzmocniłaby ścieżki sieci neuronowej prowadzące do prawidłowej odpowiedzi, podobnie jak połączenia elektryczne między neuronami w naszym mózgu wzmacniają się, gdy uczymy się nowych umiejętności.
Początkowo sieć generowała jedynie fale teksturowanego szumu. „Na początku szkolenia generowane przez niego dźwięki są bardzo hałaśliwe, groteskowe i teksturalne” – powiedział CJ Carr, jeden z twórców algorytmu. Jednak w miarę domysłów – aż pięć milionów w ciągu trzech dni – sieć zaczęła przypominać Krallice. „W miarę udoskonalania swojego treningu, coraz częściej słyszysz elementy oryginalnej muzyki, na której był szkolony”.
(przez Zarys)