Francuski pszczelarz Nicolas Trainerbees wytrenował swoje pszczoły, aby używały w swoich plastrach miodu najlepszej płynnej żywicy z konopi indyjskich – prawdopodobnie oleju haszyszowego Miód z konopi wyprodukować. Najwyraźniej pszczoły nie zostają ukamienowane: „Kanabinoidy nie wpływają na pszczoły produkujące miód kannabinoidowy, ponieważ nie mają układu endokannabinoidowego”.
Po kilku testach i wielu obserwacjach udało mu się uzyskać wyniki treningu w 2013 roku, „z ogromnym zaskoczeniem, że pszczoły wykorzystały żywicę jako propolis”, a także stworzyć miód o takim samym działaniu jak konopie indyjskie. Terpeny mają „pyszny i przyjemny smak”, który przypomina świeżą roślinę, chociaż jej smak zmienia się nieznacznie w zależności od uprawy.
„Cannahoney” ma zwykle „całkiem kwiatowy” aromat i kolor, który nieznacznie zmienia się w zależności od odmiany, chociaż zwykle waha się od jasnozielonego do białego lub żółtego. Substancja „nie jest palona, jest spożywana i jest dobra dla zdrowia” – wyjaśnia twórca. Nicolas używa odmian konopi, które sam stworzył. Mówi, że „pszczoły akceptują każdy szczep”, dlatego wykorzystuje także już istniejące typy. Tak naprawdę ostatnia partia miodu została stworzona z wykorzystaniem kalifornijskiej pomarańczy.