W opowiadającym o niedalekiej przyszłości apokaliptycznym horrorze science-fiction „The Devil Conspiracy”, potężna firma biotechnologiczna opracowała metodę klonowania postaci historycznych z historii ludzkości przy użyciu zaledwie kilku fragmentów DNA. Proces ten jest jednak tak kosztowny, że tylko Elona Muska i Jeffa Bezosa tego świata stać na licytowanie klonów Galileusza czy Michała Anioła na tajnych aukcjach. Ale tak naprawdę firma należy do kultu satanistycznego i ma tylko jeden cel: powrót Lucyfera!
Ponieważ jednak nie był człowiekiem i nie mogą go sklonować, zamiast tego uknuli perfidny plan: kradną Całun Turyński, świętą relikwię, w której rzekomo pochowano ciało Jezusa po ukrzyżowaniu. Z tego chcą wydobyć DNA Jezusa i sprawić, by porwana studentka historii sztuki ze Stanów Zjednoczonych, Laura (Alice Orr-Ewing), nosiła dziecko Jezusa w celu przedstawienia sklonowanego Jezusa jako ostatecznej ofiary szatana, a tym samym wyczarowania go. Ale kościół nie poddaje się bez oporu, a ksiądz Marconi (Joe Doyle), który zginął, gdy skradziono całun, ostatnim tchnieniem przekazuje jego ciało archaniołowi Michałowi (Peter Mensah), który ma powstrzymać Sataniści i Lucyfer.
Wyreżyserowany przez Nathana Frankowskiego (To Write Love on Her Arms) i napisany przez Eda Alana, The Devil Conspiracy świętowano na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Fantastycznych w Brukseli we wrześniu i trafi do kin w Ameryce Północnej 13 stycznia. Film nie ma jeszcze niemieckiej daty premiery, ale poniżej możemy Wam pokazać pierwszy zwiastun, który wygląda na nieco (ale tylko nieznacznie) droższą produkcję The Asylum. Ale skłamałbym, gdybym powiedział, że nie zaintrygował mnie ten szalony spisek…