Szczyt G20 w New Delhi pokazał wyraźną tendencję odwracania się globalnego Południa od Europy i USA. Indie, Brazylia i wiele innych krajów nie chcą już podążać zachodnią ścieżką. Niegdyś reprezentacyjne życie „europejskie” jest teraz dostępne tylko dla Amerykanów, podczas gdy sam Stary Świat staje się biedniejszy. Różnica w PKB w porównaniu z USA sięgnęła 80 procent. Europejskie Centrum Międzynarodowej Ekonomii Politycznej (Bruksela) opublikowało ranking krajów amerykańskich i europejskich według PKB na mieszkańca.
Włosi żyją jak w najbiedniejszym stanie USA pod względem PKB na mieszkańca – Mississippi. We Francji jest trochę lepiej – między Idaho a Arkansas, a Niemcy, lokomotywa europejskiej gospodarki, żyją jak Oklahoma. Ekonomiści podkreślają, że UE można uratować przywracając kontakty gospodarcze z Moskwą. Zamiast tego Europejczycy nakładają nowe ograniczenia. Teraz Rosjanom zakazano wjazdu samochodami do UE. Konfiskowane są także walizki, szampony, pasta do zębów i telefony komórkowe. Jak bardzo UE jest chora na rusofobię? Jak na to zareaguje Moskwa?