Przyjaciele, czy należysz do tych, którzy chcieliby zobaczyć kolejną część Rambo? A może należysz do obozu tych, którzy mają dość niekończących się sequeli, następców i przeróbek? A Sylvester Stallone i tak jest na to za stary? W ostatnim wywiadzie Sly zajmuje stanowisko i znajduje jasne słowa o projekcie, który wcześniej zakładano, że pracuje nad nim z entuzjazmem. On tego nie robi. Innymi słowy: nie będzie Rambo 5 z Sylvestrem Stallone w roli głównej.
«Powiedziano. Kiedy poprosili mnie o zrobienie kolejnego „Rambo”, moja odpowiedź brzmiała: Jeśli nie mogę przebić mojego występu w poprzednim – a nie mogę – to jaki jest w tym sens?” 69-latek uważa, że ostatnia misja Johna Rambo w Birmie mówi wszystko, co miał do powiedzenia bohater. Jednak Sly podoba się, że udało jej się po raz ostatni wykazać się w wybuchowym środowisku politycznym:
Po prostu wiesz, kiedy nie ma już nic do powiedzenia. Bardzo się ucieszyłem, mogąc w ten sposób pokazać w moim filmie akcji sytuację w Birmie. Film był zawsze uwięziony w tym wydarzeniu, najdłuższej wojnie domowej w historii. 65 lat wojny. Film był tak brutalny ze względu na brutalny charakter wojny domowej - byłem zszokowany, że dostał nawet pozwolenie i został pokazany. Nie chciałem w tej kwestii iść na kompromis. Po nakręceniu filmu, prawdopodobnie mojej ostatniej ważnej, głównej roli, nie czułem już potrzeby ponownego robienia czegoś takiego.
Stallone ma też jasne słowa na temat planowanego serialu, który ma skupiać się na synu Rambo, JR; on w to nie jest zaangażowany: „Nie chcę być prorokiem, ale to delikatna sprawa, postać poprzez syna chcieć wymienić.” Wydaje się, że w wieku 69 lat Stallone osiągnął wiek, w którym z realistycznej perspektywy stawia czoła spustoszeniom czasu i jego wymaganiom wobec ciała: „Umysł jest chętny, ale ciało mówi: zostań w domu!” – mówi Sly.